Aktualności

Jak już u źródła spowodować zmniejszenie emisji szkodliwych substancji? Poczynając od rolników/farmerów.

Jeszcze kilka lat traktowana jako wyskok jednostki, teraz ma stać się większością – kuchnia wegańska. Powodem tego zjawiska jest podwyższenie świadomości ekologicznej.

Do tej pory światem gastronomii rządzili mężczyźni. Teraz ma się to zmienić. Z cienia pozycji pierwszoplanowych, wychodzi silna jak nigdy – płeć piękna.

Już od kilku sezonów zauważalna była tendencja wzrostu popularności żywności fermentowanej. Prognozy na ten rok są jednoznaczne: nadszedł czas kiszonek. Kuszące są nie tylko walory smakowe, ale i właściwości prozdrowotne.

Powszechnie mamy możliwość delektowania się różnymi rodzajami kawy. Jeśli ktoś jest jednak większym zwolennikiem naparu z suszonych liści, już nie ma takiego szczęścia.

Coraz bardziej popularna staje się żywność funkcjonalna. W zeszłym roku swoją dobrą passę rozpoczęła m.in. treningowa – z dużą zawartością białka. Teraz innowacją stają się dodatki do żywności, które do tej pory wzbogacały kosmetyki.

A wraz z nim – początek ery „instagramowalnego” comfort foodu – idealnego do pokazywania w sieci. Wszystko z nadmiernym przesadyzmem – ociekający ser, słodycze – wpisujące się perfekcyjnie w hasztag #foodporn.

Wciąż rosnące ceny surowców i mięsa spowodowały pojawienie się idei na wykorzystanie ogólnodostępnych robaków w kuchni. Zawierają one mniej tłuszczu, a także 3-4x więcej białka niż wołowina.

Wraz ze wzrostem świadomości konsumentów nt. żywności, rośnie ich potrzeba kontroli nad tym, co trafia do ich ust.

Mając na uwadze globalny nacisk na klęski żywiołowe przed jakimi stoi ludzkość, społeczność kulinarna zaczyna wkładać coraz większe wysiłki w działania charytatywne, zapewniające wsparcie potrzebującym.